Gaźnik TRAMPISZON 1,1 i WANDENBURG 1,3
<--- Czyszczenie, naprawa, kontrola --->
by Wartborgini :) niemcom gratulujemy wartburga
Opis na gaźniku wartburga 1,3 - na "oko" nie ma żadnych różnic w gaźniku 1,1
Tylko nie pisać mi tu zaraz że to całkiem inne gaźniki bo o tym doskonale wiem, a chodzi tylko o to, że wyglądają tak samo, i elementy składowe są w tym samym miejscu...
Kontrola i naprawa układu ssania. Jeśli silnik gaśnie na wolnych obrotach kiedy jest zimy, i wogóle gdy widać że ze ssaniem jest coś nie tak, ale także "profilaktycznie" polecam wykonać te czynności.
odkręcamy trzy śruby zaznaczone na foto, aby wymontować układ podgrzewania sprężyny bimetalowej płynem chłodzącym.
Po wykręceniu zobaczymy: CZERWONE - sprężyna bimetalowa, ŻÓŁTE - elektryczna grzałka.
Wskazane jest sprawdzenie czy grzałka grzeje. W tym celu dołączyć plus (12V) do wystającego z niej przewodu, kantem elementu dotknąć minusa i trzymając w palcach skontrolować czy element się nagrzewa. Po zmontowaniu całości i uruchomieniu silnika warto skontrolować woltomierzem, czy "elektryka" podaje plus do grzałki. Plus ten podawany jest "równolegle" z zasilaniem jeża więc jeśli z jakichś powodów jeż nie będzie dostawał zasilania, ta grzałka też nie będzie grzać, a jest to wbrew pozorom element bardzo ważny jeśli chodzi o wyłączanie układu "ssania właściwego" czyli sterownia przepustnicą wzbogacającą mieszankę (mówiąc w języku co niektórych oszczędnych - jeśli ta grzałka działa - auto spali znacznie mniej na zimnym silniku).
I przy okazji: SSANIE WŁAŚCIWE - jak ja to nazywam - to NIE WYSOKIE OBROTY SILNIKA, ale WZBOGACONA MIESZANKA. Przy prawidłowo działającym układzie ssania, wyłączenie wzbogacania mieszaki następuje po 2-4 minutach od uruchomienia silnika i pomimo, że silnik jeszcze dłuuuugo ma wyższe obroty - tak naprawdę ssania już nie ma, a ma tylko podniesione obroty biegu jałowego, w sposób taki - że przepustnica jest blokowana PRZED swoim położeniem "zerowym", czyli tak, jak by nie puszczać całkiem gazu. Ale paliwa wtedy NIE PALI TYLE CO NA SSANIU !!!!
Olbrzymi wpływ na szybkość wyłączenia "ssania właściwego" ma ta właśnie grzałka. Jeśli ona nie będzie grzała, gaźnik musi "czekać" na rozgrzanie silnika, tak, aby układ ssania rozgrzał się od płynu...
Ważne jest też prawidłowe ustawienie końca sprężyny bimetalowej, który to koniec ma być ok 60 stopni od wycięcia na "obudowie" tej sprężyny.
(60 stopni mierząc w kierunku przeciwnym do kierunku wskazówek zegara.)
piszę tu o stopniach kątowych a nie Celsjusza :) i kontrola ma być w temperaturze pokojowej...
Wciśnij palcem blaszkę jak pokazuje strzałka czerwona i szybko puść. Blaszka powinna wrócić w swoje pierwotne położenie.
Jest to układ sterujący ssaniem, a właściwie przepustnicą wzbogacania mieszanki. Często zdarza się, że elementy te nie są nasmarowane i ulegają zapieczeniu.
Spryskaj je dokładnie WD-40 (wszystko to co pokazuje ŻÓŁTA strzałka), następnie rozruszaj wszystko co się da, tak aby każdy element pracował lekutko, następnie naoliw to ładnie jakimś olejem...
Naoliw i rozruszaj elementy wskazane czerwoną strzałką.
Włóż w usta rurkę (ŻÓŁTE JEDEN) i pociągnij (zassij) mocno. W wyniku podciśnienia element ŻÓŁTE DWA powinien się cofnąć.
Po ustaniu podciśnienia ma powoli wrócić do poprzedniego położenia.
Sprawdź stan "zabieraka" współpracującego ze sprężyną bimetalową.
W wielu przypadkach element ten jest zużyty - jak w tym przypadku - widać że już długo nie pociągnie !!!!
OZNACZENIE CZERWONE !!!
Należy to ratować póki jeszcze można. Należało by na to np nałożyć kawałek koszulki albo coś takiego żeby element gaźnika / zabieraka nie ulegał dalszemu wycieraniu !!!
Ja nic w kwestii "ratowania" tego elementu nie zrobiłem, bo to gaźnik "zapasowy", ale mniejsza z tym. Składamy całość, najpierw grzałka elektryczna - należy ją założyć prawidłowo - jest miejsce na kabelek - sprężyna bimetalowa musi trafić w szparę zabieraka w gaźniku, tak jak pokazują czerwone linie.
Linie na obydwu elementach muszą się pokrywać.
Tu drobna uwaga:
Regulacja tymi elementami umożliwia skrócenie bądź wydłużenie czasu w jakim silnik pracuje na wyższych obrotach ("niby ssanie" :) )
nie jestem zwolennikiem poprawiania fabryki, ale jak by ktoś chciał to w dalszej części będzie pokazane, jak te elementy ustawić, aby "niby ssanie" wyłączało się wcześniej.
Pamiętaj jednak - SSANIE WŁAŚCIWE czyli większe spalanie na zimnym silniku będzie pracowało tak samo. Jedyna różnica - silnik wcześniej odzyska "normalne" wolne obroty. Jest to dobre zwłaszcza na zimę...