Gaźnik TRAMPISZON 1,1 i WANDENBURG 1,3
<--- Czyszczenie, naprawa, kontrola --->
by Wartborgini :) niemcom gratulujemy wartburga
Opis na gaźniku wartburga 1,3 - na "oko" nie ma żadnych różnic w gaźniku 1,1
Tylko nie pisać mi tu zaraz że to całkiem inne gaźniki bo o tym doskonale wiem, a chodzi tylko o to, że wyglądają tak samo, i elementy składowe są w tym samym miejscu...
Korzystając z okazji, że mamy teraz puste kanały przelotowe - przedmuchajmy je sprężonym powietrzem (wszystkie otwory w żółtym kółku), przedmuchać z obu stron, tzn z góry i z dołu.
Odkręcić śruby zaślepiające kanały (dwie w czerwonych okręgach), przedmuchać kanały i zakręcić śruby.
Poskręcać wszystkie wymontowane dysze jak należy, przykręcić z miarą ale jednak dość mocno !
Pływak, poziom paliwa w komorze pływakowej i zaworek iglicowy.
Jeśli jesteś pewny co do poprawności działania tych elementów, możesz pominąć te czynności, sprawdzając jedynie prawidłowe ustawienie pływaka.
Jeśli masz objawy "przelewania" silnika, koniecznie wykonaj te czynności.
Na fotografii wyżej, widać pływak (to czarne :), na czerwono zaznaczyłem kawałek blaszki odpowiedzialnej za prawidłowe zamykanie zaworka iglicowego a w konsekwencji za prawidłowy poziom paliwa w komorze pływakowej.
Przystępujemy do demontażu pływaka i zaworka.
UWAGA ! Jeśli chcesz TYLKO sprawdzić / wyregulować poziom paliwa, nie musisz demontować pływaka.
Jakimś elementem typu "cienki bolec" należy wybić sworzeń (żółte) tak jak pokazuje strzałka (czerwone).
Kierunek wybijania należy "wyczaić" samodzielnie, czasem chce iść tylko w jednym kierunku, czasem w oba...
Po wyjęciu pływaka zobaczymy śliczny zaworek iglicowy...
Oto i on...
Sprawdź, czy nie jest zatarty śrut "na sprężynce". Wciskając tak jak pokazuje JEDYNKA, śrut ma się kawałeczek chować w iglicę.
Zobacz czy "prowadnice" DWA - trzy paseczki na iglicy nie mają "zadziorów".
Miałem przypadek, że na tych elementach były zbyt ostre krawędzie i iglica miała tendencje do zacinania się w zaworku. Można lekko przelecieć drobniuteńkim papierem wodnym.
Zobacz czy TRÓJKA - nie ma nadmiernego zużycia które powodowało by nieszczelne domykanie zaworka.
Po weryfikacji i stwierdzeniu sprawności - zmontować jak było. Jeśli coś jest uszkodzone - wymienić na nowe...
Tutaj widzimy "gniazdo" zaworu, bez iglicy. Oglądnąć dokładnie, sprawdzić czy nie ma tam jakiegoś obcego ciała, przedmuchać kompresorem, dmuchając W GNIAZDO... tak aby powietrze wychodziło króćcem na wężyk.
Tutaj widzimy pływak i iglicę zaworka.
Można skontrolować pływak pod kątem tego "czy lubi pić" :) czyli sprawdzić czy przypadkiem nie pływa w nim benzyna np.
Kontrola poprawnego ustawienia pływaka a tym samym prawidłowego poziomu paliwa w komorze pływakowej:
Ustawiamy górną część gaźnika PIONOWO, tak jak na fotografii. Pływak ma się ustawić swobodnie w swoim położeniu.
Bierzemy suwmiarkę i mierzymy odległość od USZCZELKI do brzegu pływaka - dokładnie tak jak na zdjęciu.
W tym wypadku pomiar wykazał, że odległość wynosi 26mm, a jak wiadomo - ma wynosić 27-27,5 mm.
W związku z powyższym przeprowadziłem stosowną korektę, odpowiednio podginając blaszkę na pływaku, o której było już wspomniane wcześniej.
Po stosownych korektach, mamy - jak widać na załączonym obrazku - 27mm...
odkładamy teraz ostrożnie ten element na bok, nie będziemy już przy nim nic robić, a należy uważać, żeby przypadkiem nie rozregulować poziomu pływaka...